Shannon Miller
Kiedy?
Niedziela 2 września 2018 r.
Gdzie?
Zbiórka godzina 7:00 na placu autobusowym przy kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. Można dołączać po drodze.
Start?
Zbiórka pod Równicą około 8:45, start z mostu około godziny 9:00.
Jedziemy wspólnie,
spokojnym tempem do Ustronia, a dopiero pod samą Równicę pełen gaz i kto
pierwszy na mecie. Podane czasy startu są orientacyjne, przed samym
ściganiem krótka odprawa techniczna, możliwość zostawienia zbędnego
bagażu w samochodzie oraz oczywiście tradycyjne zdjęcie grupowe.
Serdecznie zapraszamy wszystkich, razem z rodzinami. Na szczycie, jak co
roku, zapraszamy na "afterpatry" przy pysznych domowych wypiekach.
UWAGA!
Zawody, jak każde inne organizowane przez klub, odbywają się w otwartym ruchu drogowym. Traktujemy jak zabawę z nutką rywalizacji, a każdy jest odpowiedzialny za swoje bezpieczeństwo! Wszystkich obowiązują przepisy kodeksu ruchu drogowego, a klub nie zapewnia obstawy trasy!
Prosimy o zabranie numerów startowych (osoby, które nie posiadają dostaną na miejscu).
Oraz
oczywiście zabierzcie ze sobą dobre humory, my gwarantujemy
jak zwykle doborowe towarzystwo, świetną zabawę oraz genialną atmosferę
:-).
Komentarze
Zapowiada się fascynująca walka o zwycięstwo, na starcie cała czołówka amatorskiego peletonu. Ale nie tylko o wygraną będzie wielki bój, każdy ma coś sobie i innym do udowodnienia. Dlatego będą się działy niespotykane na żadnym innym wyścigu rzeczy, których trzeba być świadkiem, każdy metr tej góry będzie przeorany ambicjami wszystkich startujących zawodników. Będą debiuty, rekordy i ogromne radości z uzyskanych czasów, miejsc, czy udowodnienia wyższości swojej nad górą, która nieraz przysparzała nam dużo trudności. Także nie może zabraknąć Jas-Kółki na starcie. Serdecznie zapraszam.
No takiej profeski jeśli chodzi o zapowiedź zawodów jeszcze nie czytałem ! Nasi kolarze wjeżdżają na szczyty swoich możliwości a tutaj kolejny do zdobycia ! Po takim apelu motywacyjnym Prezesa trzeba to przeżyć i zobaczyć samemu ! Powodzenia .
Niech będzie ! Wjadę na te górę po raz 398 raz w życiu, ale po 4h snu biorę w ciemno drugą dziesiątkę open :D Ps. Nie posiadam numeru...
Każdy, kto nie ma numeru, to otrzyma na starcie. Marcin, niekiedy krótki sen bardziej pobudza do walki, niż długi, rozleniwiający.
Jedziemy.