Jean-Claude Killy
Komentarze
Spotykamy się na Kubalonce o 8,45. Tam zostawiamy auta i razem zjeżdżamy na start w Bukovcu. Startujemy i jedziemy pierwszy wjazd na Kubalonkę przez Olecki, z Kubalonki kierujemy się przez Stecówkę do Istebnej Zaolzia, na samym dole skręcamy w prawo i jedziemy do głównej drogi, kręcimy w prawo i wjeżdżamy główną na Kubalonkę, zjeżdżamy dalej główną do Wisły, na rondzie zawracamy i z powrotem na Kubalonkę, na przełęczy kręcimy w prawo i przez Zameczek zjeżdżamy w dół, kręcimy dwa razy w prawo i jedziemy przez Stecówkę na Kubalonkę, gdzie kręcimy w lewo i główną zjeżdżamy do Istebnej, na dole kręcimy w lewo na Zaolzie i jedziemy na Stecówkę, nie dojeżdżamy do schroniska, tylko zjeżdżamy do Czarnych, gdzie kręcimy w lewo i przez Zameczek wjeżdżamy na metę na przeł. Szarcula.
Mistrzowie amatorskiego kolarstwa, pisać kto będzie w niedzielę na GMJ,gdyż nie wiadomo gdzie rozstawić wodopoje,napewno ten pewny to będzie na Kubalonce,a o więcej to się sami będziecie martwili i też dobrze
chyba przyjade ale tak pokreconej trasy sie nie spodziewalem ;) nie zapamietam za nic :D
Jacek, trasa nie jest tak bardzo pokręcona, łatwa do zapamiętania, ja na miejscu wszystko wytłumaczę, jak się nie pomylić. Bufet na Kubalonce, prawie na każdym przejeździe, kto się nie chce zatrzymywać, zabrać ze sobą dodatkowe bidony, oczywiście, kto potrzebuje więcej na 70 km.
Ja tak samo nie mam jak dojechać więc też prawdopodobnie na rowerze przyjade.
I ja rowerem przyjadę :) A numer brać?
Ja i Aga będziemy. Jacuś spoko, nie uciekaj tylko trzymaj się grupy to się nie pomylisz ;)
Powodzenia koledzy i koleżanki, podziwiam was ze chcecie smigać po górach w taki upał, ja dzis o 15 wyskoczyłem zrobiłem 88km i mam dosyć roweru na ten weekend, mega gorące powietrze. Jeszcze raz powodzenia
Tak oczywiście ludki, zabieramy swoje numery startowe te z Jas-kółek.
Piszecie o 9 wieczorem przed samym wyścigiem o transport?
Piotra kukle ja biorę,jesteśmy już dogadani
Kolego Dominiku,nie uciekaj, to pojedziemy w grupie
Dzięki za liczne uczestnictwo w dzisiejszych GMJ. Mimo bardzo trudnej trasy, stawiło się sporo osób, za co bardzo dziękuję. Gratulacje dla zwycięscy i całego podium dziś. Ja jestem pełen optymizmu przed RT, moja dyspozycja jest chyba dobra, za niedługo się obejrzy, albo jak kto woli - zobaczy. Po wyścigu fajna atmosfera, myślę, że wszystko było w porządku, od początku do końca. Wielkie dzięki dla naszych dziewczyn, za doping, pomoc, foto i czas oraz, jak zwykle super ciasto, bez nich chyba smutno by było. Wielkie dzięki.
Wyniki są w "wynikach". Nie wiem czemu, ale wpisałem inne czasy, a inne się wyświetliły, co prawda są małe różnice niż te, co pisałem, ale nie sugerować się tym. Prawdziwe to:
1. Piotr Kukla 2,26,40 h
2. Marek Marszałek +13 sek.
3. Dominik Rygała +24 sek.
4. Darek Puzoń +7,05 min.
5. Andrzej Młynek +7,10 min.
6. Tomek Młynek +23,24 min.
7. Adam Grzybek +25,34 min.
8. Zbyszek Bieryt +26,54 min.
9. Eugeniusz Małyjurek +27,00 min.
10. Andrzej Jagiełło +28,00 min.
11. Paweł Szatkowski +29,00 min.
12. Robert Śliwak +30,00 min.
13. Agnieszka Rygała +31,00 min.
14. Karol Łubowski +32,00 min.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim biorącym udział w zawodach oraz naszym dziewczynom za pomoc. Po niedzielnych zawodach nabrałem z powrotem ochoty na organizację "naszych zawodów", dla tak licznego towarzystwa warto, a GMJ były zawsze mniej liczne, więc co będzie na Zakończenie? W następnym sezonie, oprócz tych czterech naszych stałych wyścigów, jakie 2-3 będzie trzeba dołożyć. A teraz na treningi w tygodniu.
Dzięki za zdrową rywalizację podczas GMJ. Gratulacje dla Piotrka i Marka oraz wszystkich startujących. Było super, trasa cholernie ciężka, szczególnie pierwszy wjazd na Kubalonkę od strony Olecki. Atmosfera po zakończeniu nie mogła być lepsza. Szczególne podziękowania dla dziewczyn za domowe wypieki - bardzo mi smakowały ;)
GMJ fajna impreza z dobrym zakończeniem ;), gratulacje dla Wszystkich. Dzięki za wyśmienite ciasto i całą oprawę imprezy (foto, kamera) dla wszystkich Kobiet małych i dużych ;).
Ja również dziękuję za zorganizowanie świetnej imprezy, tylko niech mi ktoś powie, dlaczego mam taki ubłocony rower. Ścigaliśmy się po szosie, jest susza, a rower jakby taki trochę brudny. Z tego zmęczenia może coś przeoczyłem :D
A gdzie spałeś po zawodach?