Ultramataton Piękny Wschód został już zdobyty w zeszłym roku przez Jas-Kółkę, więc jest nam dobrze znany. Organizatorzy przygotowali dla chętnych trasę o długości 510 km, która dodatkowo liczyła sobie 3300 m przewyższeń! Zawodnicy startowali rano w sobotę w lubelskim Parczewie, po drodze musieli zaliczyć punkty kontrolne w Krasnystawie (108 km), Hrubieszowie (172 km), Józefowie (258 km), Janowie Lubelskim (336 km), Żółkiewce (404 km), Dąbrowej (467 km)i ostatecznie zameldować się na mecie w Parczewie. Jak sami widzicie, odległości pomiędzy niektórymi punktami kontrolnymi były dłuższe niż niejedne zawody.
Po raz kolejny natura udowodniła, że najmocniejszym zawodnikiem w tym sezonie jest wiatr, bo przez większą część trasy uczestniczy musieli się z nim zmagać.
Nikogo nie zdziwi, że jedną z Jas-Kółek był nasz długodystansowiec Paweł Sojecki, który ma już na koncie wiele ultramaratonów. Paweł poradził sobie fantastycznie i na mecie zameldował się już po 18 godzinach, 35 minutach i 56 sekundach jako 20 z całej stawki i 7 w kategorii SOLO! W ramach ciekawostki warto odnotować, że Paweł osiągnął prędkość średnią ponad 27 km/h, co przy jeździe solo na takim dystansie i przy tak silnym wietrze jest naprawdę godne podziwu.
W tym roku mieliśmy także żeński udział w Pięknym Wschodzie,
a to za sprawą Izy Włosek, która również postanowiła
zmierzyć się z morderczym dystansem 510 km. Iza
także startowała w kategorii SOLO i wykręciła świetny czas 22:10:07, dzięki
czemu na mecie była 62 open, 26 wśród zawodników SOLO oraz jako 2 wśród kobiet! Jak sama Iza pisze, udało jej się poprawić zeszłoroczny czas aż o 1 godzinę i 10 minut!
Bardzo serdecznie gratulujemy naszym ultramaratończykom genialnego występu! Należą im się ogromne brawa za imponujący dystans, który w obu przypadkach udało się pokonać przed upływem doby, za walkę z wiatrem i własnymi słabościami oraz samozaparcie, by dojechać do mety! Gorąco dziękujemy za rewelacyjne reprezentowanie nas w dalekich zakątkach Polski i życzymy kolejnych sukcesów w nadchodzących zawodach!
Komentarze
Podziw i brawa ma każdy kto ukończy taki dystans ! Mam nadzieję ,że jesteście zadowoleni ze swoich osiągnięć?
Gratulacje. Jeszcze się z Pawłem nie widziałem, ale nie wierzę, że zrobił tylko 510 km, na Bank musiał coś dołożyć od siebie:) :)
Gratulacja oczywiści dla wszystkich Jas-Kółek
Brawa i ukłon za takie wyczyny. Jesteście wielcy.
Dzięki :-) Grzesiu czy jestem zadowolony ?? myślę że nie do końca, został niedosyt. Jak to powiedział w Śremie pierwszy trener Zenka Jaskóły kolarz musi przede wszystkim od siebie wymagać, więc ja wymagam więcej :-) Coś mi się psuło to w nogach to w głowie, myślę że tryb ultra jeszcze mi dobrze nie wszedł, może regeneracja nie była właściwa po watach widziałem że brakuje ok 15% mnie :-) Darek nic nie dołożone trasa przejechana bez błądzenia hahahaha :-)
Gratulacje dla Was za ukończenie i rewelacyjne czasy. Paweł trzymam kciuki aby ten tryb wszedł Ci jak najszybciej i trzymał do końca sezonu:). Mimo wszystko i tak super.
Gratulacje! Piękny dystans. Dla Was może już nie robi takiego wrażenia, ale ja uważam, że samo przejechanie na raz takiej trasy jest wyczynem.
Gratulacje Iza i Pawle. Cholernie mocną musicie mieć psychikę, aby ciorać takie dystanse. Tyle godzin w siodle i w dodatku z taką średnią robią wrażenie. Naprawdę podziwiam i trzymam kciuki za kolejne ultramaratony.