Inni ludzie nie muszą po mnie wiele oczekiwać… ale ja mam wysokie oczekiwania w stosunku do siebie.

Shannon Miller


Galeria Zdjęć Filmy Forum

News

SZTAJFA

image

27.07.2019 15:27, Szatkowska Aleksandra
Sztajfa to co prawda nowy wyścig w kalendarzu kolarskim, jednak zdecydowanie ma potencjał. A pierwsza Sztajfa, czyli ekstremalna jazda na czas (jak sami określają ją organizatorzy), została zdominowana przez naszych niesamowitych zawodników!

Choć zawody odbyły się w zeszłym tygodniu, my z lekkim opóźnieniem mamy przyjemność zaprezentować Wam wspaniałe wyniki Jas-Kółek. Trasa przedmiotowej Sztajfy miała start na Zamku w Dzięgielowie, a metę na tzw. Budzinie – Lesznej Górnej. Łączny dystans do pokonania wyniósł 8 km, a przewyższenia sięgnęły 280 m.



Bez zbędnych wstępów informujemy, że zwycięzcą pierwszej Sztajfy została Jas-Kółka, a mianowicie Patrycjusz Urbanek! Patryk wykręcił naprawdę genialny czas 00:17:12, co zapewniło mu zwycięstwo w całym wyścigu!


Parząc dalej na wyniki nasze serca zapełniają się dumą, bo z fenomenalnym czasem 00:17:44 na drugim miejscu uplasował się Piotr Kukla!


Z podium Jas-Kółki oddały tylko 3 miejsce, jednak tuż za nim uplasował się Marcin Kowol, którego rewelacyjny czas wyniósł 00:19:40. Marcinowi do 3 miejsca zabrakło zaledwie 6 sekund!


Wysokie miejsce zajął również Andrzej Jagiełło, którego świetny czas 00:20:11 dał 6 miejsce!


Swoich sił w wyścigu postanowiła także spróbować żona Patryka. Jak na żonę zwycięzcy przystało Aleksandra Urbanek odnotowała bardzo dobry wynik i z czasem 00:23:01 zajęła 11 miejsce OPEN oraz 1 wśród kobiet.



Choć impreza nie cieszyła się wysoką frekwencją, jednak każdy kto wystartował może potwierdzić, że potencjał jest duży i na pewno jeszcze zyska odpowiednią renomę w przyszłych latach. A my jesteśmy dumni, że pierwsza edycja przebiegła pod barwami Jas-Kółek, które pokazały po raz kolejny swoją niesamowitą moc! Serdecznie gratulujemy naszym wspaniałym zawodnikom i Oli genialnego występu. Jesteśmy po raz kolejny w tym sezonie bardzo dumni z pierwszorzędnego startu i życzymy sobie oraz zawodnikom, aby podium z każdych zawodów wyglądało podobnie!

Komentarze

27.07.2019 17:23:43,Młynek Andrzej

Gratulacje dla wszystkich, a dla Oli specjalne graty.

28.07.2019 14:33:01,Jaworek Wojciech

Gratulacje!!!

28.07.2019 19:21:38,Patrycjusz Urbanek

Sztajfa czyli bardzo udana czasówka której "nikt" nie wiedział. Jeśli chodzi o organizację i zaangażowanie obsługi zawodów nie mam nic do zarzucenia. Trasa nie była perfekcyjnie zabezpieczona, ale czy na czasówkach Road Maratonu nie ma spacerowiczów i samochodów? Są. Ruchu nie dla nas nie zamkną, wiec widać tak być musi. Wymienię plusy. 1. Obsługa w biurze zawodów bardzo miła 2. Fajna trasa. 3. Fajny bufet (po czasówkach bufet z ciastem, arbuzem, wodom mineralną w butelkach, izotonikiem, kawą nie jest oczywisty). 4. Unikatowe trofeum! Fajnie dostać pucharek z naklejką ale jeszcze fajniej drewnianą błyskawicę! 5. Nagrody. Były! Bon na 150 zl do Daveo.pl i zimowa potówka . Teraz trochę o samej jeździe. Ostatnio marudziłem, że nie czuję mocy, że forma nie ta co była, że coś tam bla bla bla. Tak samo czułem dzień przed Sztajfą i w dniu samych zawodów. Byłem bardzo niepewny tego jak mi pójdzie. Ale oczywiście zakładałem, że wygram i było tak do momenty gdy zobaczyłem, że jedzie Piotrek Kukla :) Wiedziałem, że nie ma żartów bo Piotrek jest w gazie i ma bardzo dobrą moc, która na czasówce tego typu zapewni mu bardzo dobry czas. Sytuacja z czasówki w Dolinie Czarnej Wisełki gdy byłem nieco lepszy mogła się nie powtórzyć. Inaczej startuje się dzień po wyścigu a inaczej na świeżej nodze. Rozgrzałem się dobrze (na forum stworzyłem temat z rozgrzewką - może się komuś przydać) i wystartowałem. Na kostko/płyto/kamieniach spod bramy zamku spokojnie ale chwilę później poniosła mnie fantazja! Pierwszy podjazd trwający 4 minuty pojechałem na niemal 360W i było to odrobinę zbyt mocno. Konsekwencje zbyt mocnego startu bywają brutalne. Później zjazd i zrobiło się średnio 319W czyli o 1W mniej niż zakładałem. Do ścianki jechałem nadal bardzo mocno na 350W i byłem zdziwiony, że nikogo nie dogoniłem. Zmęczenie było już bardzo odczuwalne a tytułowa Sztajfa dopiero przede mną. 2 km bardzo nierównego, interwałowego podjazdu składającego się ze ścianek i wypłaszczeń. Jak ja tam cierpiałem! Odrobinę motywacji dodała mi pogoń za startującymi przede mną zawodnikami. Motywujący do jeszcze szybszej jazdy okazał się smród gnoju z pobliskiego pola lub chlewu. Chciało się stamtąd uciec :) Wjechałem się totalnie i linię mety przekroczyłem w czasie 17 min i 12 sek. Dobry czas i dobra moc. Rekordów nie było ale blisko szczytowych osiągnięć. Na samej sztajfie pod Budzin zaliczyłem identyczny czas jak Piotrek Kukla (mamy wspólnego KOMa). Jas-kółki kolejny raz pokazały klasę! Piotrek Kukla 2, Marcin Kowol 4 (6 sekund do podium!) a Andrzej Jagieło 6. Wszystkim serdecznie gratuluję!

02.08.2019 07:44:25,Dariusz Grelowski

Brawo

04.08.2019 18:26:46,Angelika Tlołka

Gratulacje dla WSZYSTKICH!


Najbliższe treningi


Ostatni trening
Trening 49 - Haj Ve Ślezsku
Dnia 24.09.2023
Godzina: 08:00



zobacz wszystkie

Najbliższe treningi juniorzy
Trening LIV - MTB
Dnia 25.09.2023
Godzina: 12:00
Junior
Opiekun

Trening LV - szosa
Dnia 27.09.2023
Godzina: 14:00
Junior
Opiekun

Trening LVI - szosa
Dnia 29.09.2023
Godzina: 15:00
Junior
Opiekun



Ostatni trening juniorzy
Trening LIII - szosa
Dnia 20.09.2023
Godzina: 14:00



zobacz wszystkie

Najbliższe zawody
Cykl:07.10.2023 10:00


Najbliższe utramaratony


Ostatnie zawody
Rajd z metą na Równicy:03.09.2023 09:00
Rozegrano


Ostatnie ultramaratony
Ultramaratony:15.07.2023 17:00
Rozegrano

zobacz wszystkie



Marzena Erm



Od 2004 roku we wrześniu spotykamy się na "Rajdzie z metą na Równicy". Zbiórka jest na placu autobusowym przy KWK "Zofiówka". Wspólnie jedziemy do mostu w Ustroniu, gdzie zaczyna się podjazd pod Równicę. Po drodze można w każdym miejscu do nas dołączyć. Start wspólny do wyścigu jest na początku mostu i ścigamy się do linii poboru opłat na Równicy (5 km). Po przyjechaniu wszystkich uczestników udajemy się na mały poczęstunek do schroniska. Zapraszamy wszystkich chętnych.

logo


Ustroń, ul. Skalica

ostatnie wyniki


Stowarzyszenie Klub Kolarski JAS-KÓŁKA zrzesza amatorów dwóch kółek. Naszą kadrę tworzą zarówno rowerzyści, którzy cenią sobie przejażdżki po okolicy, jak i Ci, którzy lubią się pościgać w różnych amatorskich wyścigach. Organizujemy treningi, obozy oraz wyścigi w wspólnym gronie, na które zapraszamy wszystkich chętnych. Członkostwo w klubie jest dla wszystkich, którzy zaakceptują Statut i uchwały oraz uzyskają akceptację Zarządu. Jednym zdaniem - JAS-KÓŁKA jest otwarta dla wszystkich.

skład

19 stycznia 2013r. odbyło się zebranie założycielskie, na którym klub, w obecności 22 osób, przyjmuje oficjalną nazwę Stowarzyszenie Klub Kolarski JAS-KÓŁKA. W skład zarządu wchodzą: Andrzej Młynek - prezes, Eugeniusz Małyjurek - członek, Dariusz Puzoń - członek. Zaś Komisję Rewizyjną tworzą: Marcin Kowol - przewodniczący, Bartłomiej Pala - członek, Piotr Piwoński - członek. 22 lutego zostajemy zarejestrowani w Urzędzie Miasta, otrzymujemy numer ewidencyjny 44. 1 marca otrzymujemy REGON nr 243193367, a 4 marca NIP nr 6332231649. 3 marca startuje strona internetowa www.jas-kolka.pl.
W dniu 13.06.2021r. odbyło się zebranie sprawozdawczo-wyborcze, na którym podsumowano ostatnie cztery lata i wybrano nowe władze klubu. Po wspólnym głosowaniu na stanowisku Prezesa pozostał Andrzej Młynek, do Zarządu zostali powołani Dariusz Puzoń, oraz Dominik Rygała, a do Komisji Rewizyjnej wybrano Marcina Kowola, Sebastiana Matuszaka i Eugeniusza Małyjurka.

statut