Jean-Claude Killy
Przedostatni etap cyklu odbył się w niedalekim Suszcu i zapisał się w pamięci zawodników głównie pod znakiem fatalnych warunków atmosferycznych. Trasa w Suszcu miała formę pętli o długości 5,3 km, którą mężczyźni musieli pokonać 8 razy, natomiast kobiety 6 razy.
Nasza wspaniała trójka zawodników spisała się kapitalnie i zdołali obronić trzecie miejsce!
Najszybszy na mecie na dłuższym dystansie okazał się Marcin Hudoba, który wykręcił fantastyczny czas 01:10:58, co pozwoliło mu zająć rewelacyjne 24 miejsce OPEN oraz zwyciężyć w kategorii najmłodszych mężczyzn! Nasz junior wykręcił kosmiczną prędkość średnią sięgającą 35,8 km/h!
Również na podium w kategorii znalazła się po raz kolejny Agnieszka Rygała, która z bardzo dobrym czasem 01:02:30 uplasowała się na drugim miejscu w kategorii K3 i 7 wśród wszystkich kobiet.
Świetnie poradził sobie także Dominik Rygała, który linię mety przekroczył zaledwie sekundę po Marcinie i z czasem 01:10:59 zamknął pierwszą ćwiartkę zawodników i zajął wysokie 6 miejsce w kategorii C.
Do końca cyklu został zaledwie jeden wyścig, na którym do końca będziemy walczyć o podium, a warto zaznaczyć, że mamy świetną i mocną ekipę! Mocno wierzymy w to, że uda nam się obronić 3 miejsce w drużynówce i już w sobotę będziemy mogli cieszyć się sukcesem! Za poświęcenie w deszczu i zimnie gorąco dziękujemy naszym wspaniałym zawodnikom, serdecznie gratulujemy kolejnych świetnych wyników i życzymy powodzenia w ostatnim już wyścigu z cyklu!
Komentarze
Gratuluję Wam świetnych wyników i podziwiam Was, że walczyliście pomimo bardzo trudnych warunków.
Brawo :)
Graty! Nasz Marcin jest niepokonany, gdzie wystartuje, tam wygrywa i tak trzymać. Szkoda pkt straconych, ale jeszcze jest przewaga i w Kielcach trzeba walczyć do końca.
Gratulacje.
Dziękuję za udział i rywalizację w ciężkich warunkach pogodowych. Gratuluję świetnych wyników.
Gratulacje dla Marcina i Agi. W takich warunkach to każde dojechanie do metę zasługuje na pochwałę, zimno i mokro, a drogi pełne kałuż, jeszcze nigdy nie miałem tak mokrych ciuchów :). Sam wyścig super, bardzo dobrze zorganizowany, trasa krótka, ale treściwa, jak to kryteria. Każde wyjście z zakrętu to sprint, aby czołówka nie odjechała. Mi udało się dotrzymać do 4 okrążenia z czołówką. Potem tylko ucieczka przed drugą grupą, która się udała. Ze startu jestem zadowolony !!! Brakowało tylko pogody.