Jean-Claude Killy
Komentarze
I Ultramaraton Jas-Kółkowy przeszedł do historii. Dziękuję za uczestnictwo, była fajna grupowa jazda, mimo, że każdy z nas jest inaczej wytrenowany, jakoś daliśmy radę wspólnie jechać, po drodze się docierając. Wielkie dzięki Oli, niezawodna w pomocy przy organizacji czegokolwiek w klubie, była wszędzie i zawsze, gdzie była potrzebna, a jaki komfort się ma, gdy można liczyć na kogoś takiego, to docenią wszyscy, którzy takie wsparcie otrzymają. Wielkie, wielkie dzięki. Serdecznie dziękuję tym, którzy pod koniec trasy nam dopingowali, w jakiekolwiek sposób pomogli. Pierwsze podziękuję moim wnukom za doping, Andzej, Andzej, dla nich trochę zmieniliśmy trasę, dzięki oczywiście Tomkowi i Magdzie. Dzięki Stachowi za towarzystwo na trasie, dzięki Dominikowi za towarzystwo, poczęstunek na trasie, Adamowi za ugoszczenie nas w domu, ile znaczy coca-cola, ten tylko się dowie, kto jej nie ma. Marioli, Agnieszce, Kubie za doping na mecie. Wszyscy sprawili, że było nam łatwiej. A co do maratonu. Zaczęło się wyśmienicie. Szymon ugościł nas, jak prezydentów. Potem jazda, jazda i co około 60 km bufet. Do Równicy dojechaliśmy razem, później był łogień. Walczyłem z Szymonem, ile tylko miałem sił, nawet, jak już zostałem, był silniejszy, co było widać na całej trasie, więc wygrał. Na mecie upragnione od przynajmniej 100 km pepe, stawia na nogi i jednocześnie kładzie. Teraz odczuwam wielkie zmęczenie, ale "pije wino ze swoją dziewczyną, chciałbym żeby ten czas nie przeminął" i jest mi dobrze. Jeszcze raz wielkie, wielkie dzięki. A oto wyniki: 1.Szymon Koziatek 16.05 h. 2.Andrzej Młynek 16.06 h 3.Piotr Szajter 16.10 h 4.Iza Włosek 360 km.
Gratuluję szczęśliwego ukończenia projektu - szacun dla wszystkich uczestników za podjęcie próby i jej realizację. Inicjatywa ciekawa - myślę, że spokojnie do powtórzenia! (Prezesowi pewnie jakieś pomysły po głowie chodzą - gdyby tak w większym gronie było by wydarzenie!). Pozdrawiam.
Podziwiam Was za przejechanie tylu kilometrów w ten upał i gratuluję ukończenia.
Paweł w znakomitej formie fizycznej i psychicznej. Moc jest wielka. Adam kolejny raz sprawił się na medal, teraz po takim posiłku to już do samego Złotego Stoku. Pozdrowienia dla wszystkich kibicujących.
Dziękuję za kibicowanie poczęstunek u Adana i spotkanie na żelaznym szlaku ;-) Wynik do poprawy zdecydowanie mogło być lepiej 5 doba mnie zawsze musi pozamiatać nad tym musze popracować. Co do ultramaratonu Jas-Kółkowego fajny pomysł i fajnie gdyby był kontunuowany może ktoś jeszcze wciągnie się w ultra lub spróbuje swoich sił.
W przyszłym roku już będę wyspana przed i pozamiataam :-) Gratulacje dla wszystkich ultrasów