Shannon Miller
Ultramaraton Piękny Wschód to znane nam już z poprzednich lat zawody. Nieraz mogliśmy kibicować Jas-Kółkom na lubelskich szosach i na szczęście w tym roku to się nie zmieniło. Start i meta miały miejsce w Parczewie, natomiast punkty kontrolne były kolejno w Międzyrzeczu Podlaskim (82 km), Żelechowie (164 km), Gołąbie (233 km), Józefowie nad Wisłą (295 km), Żółkiewce (375 km) oraz Łęcznej (462 km). Cała trasa miała długość 510 km, a zawodnicy mieli limit 30 godzin, żeby ją przejechać.
Najszybszą Jas-Kółką na trasie okazał się Szymon Koziatek, dla którego to również były pierwsze zawody w naszych barwach. Szymon jechał w kategorii Team i razem ze swoim rowerowym partnerem Krzysztofem Kurdej wykręcili rewelacyjny czas 18:07:00, co uplasowało ich na 33 miejscu wśród wszystkich startujących.
Nie mogło także zabraknąć Stanisława Abrachamczyka, który z roku na rok pokonuje kosmiczne dystanse coraz szybciej. Stachu w tym roku wziął sobie za cel przekroczenie mety w czasie mniejszym niż 20 godzin i… udało mu się! Nasz niezłomny ultramaratończyk uzyskał czas 19:58:00, czym zapewnił sobie 45 miejsce w kategorii OPEN oraz 62 wśród wszystkich śmiałków.
Gorąco gratulujemy obydwóm naszym niesamowitym Jas-Kółkom tego kosmicznego wyczynu, jakim jest przejechanie na jeden strzał drakońskiego dystansu 500 km! Dziękujemy serdecznie za niesamowite reprezentowanie klubu na Pięknym Wschodzie! Życzymy kolejnych udanych startów i osiągania zamierzonych celów w kolejnych ultramaratonach, w których będziemy mieli okazję kibicować naszym wspaniałym zawodnikom!
Komentarze
Gratulacje!!! Stacha pewnie Jas-Kólka niosła:).
Brawa! Stachu coraz mocniejszy, jak wino. Widzę, że każdy rok przynosi poprawę wyniku, doświadczenie zaczyna procentować. Szkoda, że ten sezon ułożył się tak szpatnie, na pewno była by większa motywacja. Szymon graty za debiut w naszych barwach.
Gratulacje Harpagany!