Joe Paterno
W poprzednią sobotę odbył się pierwszy w tym roku wyścig z cyklu Road Maraton. W sąsiedzkim Orzeszu czterech naszych zawodników wystartowało w indywidualnej jeździe na czas na dystansie 19 km, a dwóch z nich stanęło na podium, w tym jeden został zwycięzcą!
Nikogo raczej nie zdziwi fakt, że owym zwycięzcą został nie kto inny jak Alexey Kmets. Nasza ukraińska błyskawica wykręciła nieprawdopodobny czas 00:26:43 i z prędkością średnią 42,6 km/h wylądował na najwyższym stopniu podium w kategorii B oraz na fenomenalnym 9 miejscu OPEN!
Drugie podium zdobył nasz niezawodny junior! Marcin Hudoba trasę czasówki przemknął w rewelacyjnym czasie 00:29:47, co pozwoliło mu zająć fantastyczne 2 miejsce w kategorii M oraz bardzo dobre 50 wśród całej stawki! Prędkość średnia jaką osiągnął sięgała ponad 38 km/h!
Pozostali nasi zawodnicy także poradzili sobie świetnie i tak Marcin Kowol osiągnął czas 00:31:25, zajmując tym samym 26 miejsce w kategorii C, natomiast Maciej Giełzak na metę przyjechał w czasie 00:33:15 i uplasował się na 15 miejscu w kategorii D.
Także w sobotę odbył się pierwszy w tym roku wyścig z cyklu Supermaratony, czyli Śremski Maraton Rowerowy. Do wyboru były dwie trasy – mini oraz mega. Do pokonania po wielkopolskich drogach była pętla o długości 79 km, którą należało pokonać raz (mini) lub dwa razy (mega).
Raczej nikt nie powinien być zaskoczony, że obydwoje naszych reprezentantów wybrało ten dłuższy wariant, bo zarówno Iza Włosek, jak i Grzegorz Otfinowski nigdy nie idą na łatwiznę.
Niestety nie wszystko poszło jak z płatka, ponieważ Iza złapała kapcia, przez którego straciła być może zwycięstwo OPEN wśród wszystkich kobiet, jednak na szczęście poradziła sobie z nim sprawnie i jej ostateczny, rewelacyjny czas wyniósł 05:32:07, co uplasowało ją na fenomenalnym 3 miejscu wśród kobiet OPEN, natomiast w swojej kategorii wiekowej K4 zwyciężyła! Iza wykręciła także świetną prędkość średnią, która wyniosła ponad 28 km/h!
Natomiast nasz naczelny harpagan, czyli nie kto inny jak Otfin, pokazał niesamowitą moc w nogach i linię mety przejechał w nieprawdopodobnym czasie 04:25:04 oraz z kosmiczną prędkością średnią ponad 35 km/h, co dało mu fantastyczne 12 miejsce OPEN oraz 5 w kategorii wiekowej M4!
Ostatnimi zawodami, w których w sobotę startowali nasi zawodnicy, był Bike Maraton w Miękini, będący także pierwszym z cyklu. W tych dolnośląskich zawodach MTB do wyboru były cztery warianty trasy – FUN (dystans 19 km, przewyższenia 130 m), CLASSIC (dystans 31 km, przewyższenia 265 m), MEGA (dystans 51 km, przewyższenia 490 m) oraz GIGA (dystans 71 km, przewyższenia 700 m).
Po raz kolejny nasz zawodnik skusił się na najdłuższy dystans GIGA. Marek Marszałek, bo o nim mowa, pokonał go z rewelacyjnym czasem 03:37:07, co dało mu bardzo wysokie 7 miejsce w kategorii M5!
Ale zdecydowaną perełkę, jeśli chodzi o starty Jas-Kółek, zostawiliśmy na koniec. W poprzednią niedzielę w pierwszym maratonie z cyklu Bike Atelier Maraton MTB w Rybniku wystartowała nasza wspaniała juniorka Ania Wątroba!
Ania wystartowała na dystansie FAMILY, który liczył sobie 28 km i jak zawsze dała z siebie wszystko, co zaowocowało fenomenalnym i fantastycznym wynikiem! Nasza najmłodsza na trasach wyścigów Jas-Kółeczka wykręciła naprawdę rewelacyjny czas 01:25:59, co uplasowało ją na bardzo wysokim 18 miejscu OPEN oraz zajęła 2 miejsce w swojej kategorii D2! Jesteśmy bardzo dumni z jej cudownego wyniku, bo wiemy, że Ania wycisnęła z siebie siódme poty! A warto dodać, że pogoda wcale nie zachęcała do startu. Z dumą możemy zauważyć, że rośnie nam kolejna Mistrzyni w naszych szeregach!
Jak widzicie Jas-Kółki latają wszędzie, a gdzie się nie
pojawią, tam sukces przywiozą! Jesteśmy bardzo dumni ze wszystkich naszych
zawodników, a szczególnie z naszej młodzieży, która ochoczo startuje w zawodach
i walczy o najlepsze rezultaty! Wszystkim zawodnikom i zawodniczkom bardzo serdecznie
gratulujemy oraz gorąco dziękujemy za ten weekend pełen wrażeń i pozytywnych emocji, jakich nam
dostarczyli! Życzymy, żeby kolejne zawody odbyły się bez defektów i żeby każde
kolejne były tak udane, jak te z zeszłej soboty oraz niedzieli!
Więcej zdjęć na naszym fanpejdżu na Facebooku.
Komentarze
Wielkie brawa i gratulacje dla wszystkich, oby cały sezon owocował w same sukcesy i dobre wyniki.
Wielkie graty za pudła, trochę szczęścia brakło Izie, ale wiadomo początki pechowe wróżą sukcesy w kolejnych startach :-) Otfin istna torpeda, myślę że brakło trochę przewyższeń aby też na pudle wylądował ;-) Brawa również dla Naszej Juniorki za pudło w D2 :-) oj rozfurgały się Jas-kółki na dobre :-)
Wielkie brawa dla wszystkich startujących. Ania jesteś wielka, tutaj także rolę taty trzeba podkreślić, wiem, że mocno nakręcał naszą juniorkę i już niedużo brakuje do "wisienki na torcie". Alexej i Marcin siła wielka, graty. Iza jak zwykle jest moc, a trochę szczęścia brakło. Otfin, trochę lepsze losowanie i było by dużo wyższe miejsce, ale to jest urok supermaratonów. Marek widzę, że będzie podium w niedługim czasie, brawa. Dzięki wszystkim za występy i zaangażowanie.
A jeszcze przyszła Jas-Kółka w Rybniku stanęła na podium, młodsza siostra Ani, wielkie brawa, usportowiona rodzina.
Wielkie gratulacje dla wszystkich startujących Jas-Kółek, brawo .
Gratuluję serdecznie i trzymam kciuki za kolejne starty. W moim przypadku nie należy się przejmować- wszak to pierwszy start i na krótszym dystansie mega, więc do klasyfikacji końcowej nie będzie się liczył :-) A miałam okazje przećwiczyć wymianę dętki w warunkach stresu i wypróbować nową pompkę. Zbyt miękkie łyżki do opon już wymieniłam na twardsze, więc same plusy. Pozdrawiam i życzę sukcesów wszystkim Jas-Kółeczkom