Jean-Claude Killy
Klasyk Radkowski czaruje swoją trasą niezmiennie od 9 lat. Ta sama pętla, te same góry i te same… dziury. Pętla Stołowogórska, którą zawodnicy mieli wybór pokonywać raz, dwa lub trzy liczy 65 km w poziomie i… 1250 m w pionie! Na trasie czyhały na zawodników kilkukilometrowe podjazdy i trudne technicznie zjazdy. Jas-Kółki jeńców nie biorą i czwórka zdecydowała się na ten najdłuższy wariant, który, jak nietrudno policzyć, w sumie wyniósł 195 km, a przewyższenia sięgnęły 3750 m, natomiast jeden z naszych przejechał 2 pętle, czyli 130 km i 2500 m przewyższeń! Trasa piekielnie ciężka i mocno dająca w kość, ale to przecież jest to, co kolarze kochają najbardziej.
Niesamowity na trasie okazał się Grzegorz Otfinowski, który wykręcił fenomenalny czas 06:51:26, co dało mu 2 miejsce OPEN oraz 2 w kategorii wiekowej M4! Grzegorz popisał się fantastyczną jazdą, niestraszne mu były żadne górki ani żadni rywale! O tym jak rewelacyjnie poradził sobie z tą bardzo trudną trasą świadczy jego prędkość średnia. Bo nie powiecie, że każdy jest w stanie wykręcić 28,4 km/h na trasie o takim profilu!
Po raz kolejny także bezkonkurencyjna okazała się Iza Włosek, która poprawiła swój
zeszłoroczny czas o 40 minut i uzyskała wynik 08:42:28, dzięki któremu
zwyciężyła wśród wszystkich kobiet oraz w swojej kategorii wiekowej K3. Na
dodatek w rywalizacji z mężczyznami zajęła 22 miejsce. Iza utrzymała także pozycję liderki w całym cyklu.
Trzecie podium dla nas wywalczył Tomasz Młynek, który na trasie zmagał się z awarią koła, przez które musiał dokręcać nawet na zjazdach. Walka z kołem poskutkowała skurczami, jednak mimo wszystko Tomasz wykręcił bardzo dobry czas 07:59:12, dzięki któremu uplasował się na wysokim 15 miejscu OPEN oraz 2 w kategorii M2. Do pierwszego miejsca zabrakło mu zaledwie 2,5 minuty.
Czwartym naszym zawodnikiem na trasie GIGA, co prawda bez podium,
jednak i tak ze świetnym wynikiem był Andrzej
Młynek. Prezes wykręcił 12 czas OPEN – 07:42:28, co dało mu 8 miejsce w
kategorii M4! Andrzej także może się
pochwalić wysoką prędkością średnią, która wyniosła ponad 25 km/h!
Na dystansie MEGA natomiast mieliśmy jednego reprezentanta. Arkadiusz Andrzejewski zaliczył swój debiut w tak trudnych wyścigach górskich, jakim był Klasyk Radkowski i może być dumny, ponieważ wykręcił bardzo dobry czas 05:26:02, co dało mu 27 miejsce OPEN oraz 7 w kategorii M4!
Bardzo serdecznie gratulujemy fantastycznego występu naszych zawodników na tej morderczej trasie. Dziękujemy za genialne reprezentowanie Klubu w województwie Dolnośląskim, skąd nasi zawodnicy przywieźli kolejne medale do kolekcji. Pękamy z dumy widząc nasze Jas-Kółki w tak wyśmienitych formach i cieszymy się, że stale odnoszą sukcesy. Życzymy, aby każde następne zawody były tak udane jak tegoroczny Klasyk Radkowski oraz aby forma nie spadała, co najwyżej jeszcze wzrosła, o ile to możliwe.
Komentarze
"Ta sama pętla, te same góry i te same... dziury". To tylko półprawda, dziur jest więcej i na każdym już zjeździe. Klasyk Radkowski jest to najtrudniejszy maraton, nie licząc ultramaratonów. Pod górę wypruwasz flaki, a na zjazdach pracujesz jeszcze więcej. To jest wyścig tylko dla odważnych i wytrwałych. Grześ jeszcze raz wielkie brawa. Nasz mocarz na tym maratonie wprawił w podziw konkurencję i zdobył wielkie uznanie, odczułem to osobiście. Wracają dobre czasy startów w supermaratonach, od których zaczynałem ściganie. Wielkie graty dla Izy, jechała wyśmienicie i nie ma konkurencji na długich dystansach wśród kobiet, brawa. Także Tomek mimo problemów pokazał chart ducha, blisko było zwycięstwo w kat., brakło głowy, no i te koło.....Brawa dla Arka za przejechanie mega i wynik, debiut w tak trudnym maratonie na pewno zaowocuje. Ja pojechałem ile mogłem, marzyło mi się 7.30, ale za słaby początek chyba zadecydował o wyniku. Mogło być lepiej, ale........
Wielki brawa i gratulacje dla Was.
Tyle sukcesów w tygodniu to jeszcze nie było. Jak tak dalej pójdzie, to nasza Pani Redaktor będzie potrzebowała asystenta :). Brawa dla Was, Otfin pokazałeś ,że nie tylko rymy Ci wychodzą !!! Gratulacje dla całej piątki:)
Gratulacje dla wszystkich, dobra robota. Iza bezkonkurencyjna super. Otfin ja widziałem w Śremie jak patrzyłeś na ten puchar który niósł kolega z którym jechałeś a Tobie ciut do niego brakło. Widziałem po Tobie że to tylko kwestia czasu i proszę już jest i trzymasz go w rękach. Wielkie graty !!!
Gratulacje, szkoda, że się nałożył ten wyścig z roadmaratonem:), bo tma jest wspaniały wyścig i piękne tereny. Jeszcze raz brawo dla wszystkich
Gratulacje !!